Dziś rest day od aquaparku.
Pół dnia graliśmy na xboxie.
Haha, po jednym tańcu się zmęczyłam.
Gumiś bardzo się wczuł w skoki na nartach, że uderzył w żyrandol ;PP
Pół dnia graliśmy na xboxie.
Haha, po jednym tańcu się zmęczyłam.
Gumiś bardzo się wczuł w skoki na nartach, że uderzył w żyrandol ;PP
Jutro czeka mnie pilatesik ;)
Ała, zerwałam sobie wczoraj skórę na dłoni przy pole dance.
Ja to mam pecha. Jakim cudem to się stało? sama nie wiem :P
Ja to mam pecha. Jakim cudem to się stało? sama nie wiem :P
haha :-) też ostatnio tańczyłam z Xboxem i dodatkowo grałam w różne gry sportowe- w następnym dniu zakwasy- tak się wczułam :-)
OdpowiedzUsuńnie taki rest day, w końcu zmęczyłaś się, a xbox daje czasem nieźle popalić :D
OdpowiedzUsuńSuper blog do poczytania w wolnej chwili!
OdpowiedzUsuńDoskonały wpis oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój styl pisania.
OdpowiedzUsuńsuper wpis
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńArtykuł bardzo dobry ! zresztą jak zawsze :)
OdpowiedzUsuń