Tak. Jest praca. Jest wypłata. Zawsze zastanawiałam się, " cholera skąd te bloggerki mają tyle pieniążków, żeby pozwolić sobie na takie cudeńka". A teraz przyszła kolej na moją wypłatę, więc się obkupiłam ;)
Ekstra uczucie kupić sobie coś za swoje pierwsze zarobione pieniążki. Kolorowe stroje do ćwiczeń, kolorowe jedzenie.
Przedstawię pierwszy skompletowany przeze mnie zestaw do ćwiczeń:
Staniczek zakupiony w promocyjnej cenie 57zł
Spodenki z kolekcji lidlowskiej 18 zł
Skarpetki jako dodatek 8 zł
Dziś przed treningiem kolorowa przekąsko-kolacja:
A dziś był 11. trening z moim miśkiem <3
Jeden killer, kilka turbosów, kilka ćwiczeń boiskowych.
Najcudowniej ćwiczyć z ukochanym <3
Podczas TURBO:
Czasem łapiemy głupawkę.
Czasem TAP jako bieg nad morze
Czasem płyniemy w jeziorze.
Czasem mamy latający dywan jak Alladyn.
zawsze w niezawodnych butkach firmy nike
A tymczasem idę oglądać spadające gwiazdy.
Żarcik: " gdy nie widzisz smugi spadającej gwiazdy,
UCIEKAJ, gwiazda leci prosto na ciebie! "