Strony

21 lutego 2013

nie wolno ćwiczyć wiecej niż godz dziennie- jak sądzicie?


  • Z zapytaniem zwróciłam się do Ewy Chodakowskiej : 

Czy źle robię, ćwicząc od 6 miesięcy średnio ~2godz . dziennie + jeden dzień przerwy na regenreacje ( W CIĄGU TYGODNIA ) ?

  • Odpowiedź zatem jaką otrzymałam : 
Ewa Chodakowska
Kochanie, nie wolno ćwiczyć wiecej jak godzine dziennie!!! organizm przemęczony, zwolni metabolizm - skutek zatem odwrotny!!! pomyśl o tym! 

To dlatego jest u mnie brak efektu wizualnego???
Co wy o tym sądzicie?





10 komentarzy:

  1. Dla organizmu takie intensywne ćwiczenia są z czasem odbierane jako ,,stres". Nasze ciało próbuje zaoszczędzić jak najwięcej energii i wtedy właśnie zaczyna ją magazynować- spowalnia się metabolizm i gromadzi się tłuszcz. Zresztą też zazwyczaj za brakiem efektów stoi nieodpowiednia dieta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie to samo chciałam napisać. lepsze od długich 'maratonów' są krótsze treningi interwałowe - aeroby przeplatane z siłowymi, etc.

      Usuń
    2. lubie ćwiczenia kardio. bardzo pryzpadł mi do gustu KILLER chodakowskiej, jednak po paru miesiącach przyzwyczaiłam się do tego treningu i kompletnie mnie nie meczy

      Usuń
    3. To znak, że trzeba go zamienić na coś innego, bardziej wymagającego ; ) Nasze ciało lubi się przyzwyczajać i próg w którym zaczynamy spalać tłuszcz znacząco się przesuwa w czasie.

      Usuń
    4. kiedyś zrobiłam trzy killery pod rząd :) super wyzwanie :)))

      Usuń
  2. jak to mówią - co za dużo to nie zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. no włąśnie się nad tym zastanawiam, bo ostatnio pomimo diety i cwiczen stoje w miejscu;/ i może moj organizm jest przemeczony, bo za duzo cwicze czy cos;>?

    OdpowiedzUsuń
  4. no nie wiem... nie mam przekonania do tej tezy :) jesteśmy sportowcami wyczynowymi i ćwiczymy czasem nawet 5 h dziennie. oczywiście jeden dzień cały poświęcamy na regenerację, ale żaden, podkreślam ŻADEN trener, dietetyk z którymi pracowaliśmy nie wymyślił czegoś takiego :) waga czasami stoi w miejscu dlatego, że oranizm przyzwyczja się do obciążeń treningowych i broni się przed utratą kolejnych kilogramów. trzeba taki czas zastoju w efektach po prostu przeczekać po to by za chwilę znowu waga zaczęła spadać. Po jakimś czasie znów będziemy mieć chwilę stania w miejscu. ważne żeby zaskakiwać też organizm coraz to nowymi formami ruchu. godzinna dziennie treningu ma być maxem? śmieszne...

    OdpowiedzUsuń
  5. No to zaskoczenie bo chciałam dziś zaliczyć 2 treningi.
    W sumie dochodzi do mnie ta teza Ewy, ponieważ ja chyba też wolę godzinę dziennie, ale codziennie z jakimś jednym dniem odpoczynku.. chociaż nie wiem czy to tak samo prawidłowe :) Pozdrawiam, zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja często ćwiczę po 2h, bo po 1 nie czuje, że dałam z siebie wszystko(zazwyczaj). Po prostu po kilku latach godzina ćwiczeń na sali, to dla mnie za mało, nawet jeśli większość wychodzi zlana potem. Lubię ćwiczenia na sali, bo mnie to jakoś bardziej motywuję,ale zwykle wybieram te intensywniejsze. Poza tym lubię urozmaicenie. Jesli wybieram sie poćwiczyć samotnie na siłowni, to najczęściej jest to godzina + 20 min rozgrzewki.Faktycznie, mam wrażenie, że organizm się przyzwyczaja do wysokiej intensywności i efekty wizualne są mniejsze. Z drugiej jednak strony, nasza forma jest duzo lepsza, to na pewno;)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz to dla mnie wsparcie.
Serdecznie dziękuję :)