Tak jak napisałaś-lepiej zrobic rest niz sie rozchorować. Mój M. miał angine, zaczął brać antybiotyki, poczuł się lepiej, zaczął treningi i wychodzenie na dwór i...zaropiały mu migdały! Teraz bierze 2 razy więcej antybiotyków i czuję się gorzej niż wczesniej. Tak więc uważaj kochana i trzymaj się! :*
Zdrowiej! Jestem zachwycony poziomem Twojego bloga i z przyjemnością dodaję go do mojego bloga-katalogu najlepszych polskojęzycznych blogów o odchudzaniu: http://najlepsze-blogi-oodchudzaniu.blogspot.com/!
Zdrówka dużo ci życzę:)
OdpowiedzUsuńu mnie dłuższy reset przez chorobę... dzisiaj poczułam się lepiej, ale nadal bez szału.
OdpowiedzUsuńTak jak napisałaś-lepiej zrobic rest niz sie rozchorować. Mój M. miał angine, zaczął brać antybiotyki, poczuł się lepiej, zaczął treningi i wychodzenie na dwór i...zaropiały mu migdały! Teraz bierze 2 razy więcej antybiotyków i czuję się gorzej niż wczesniej. Tak więc uważaj kochana i trzymaj się! :*
OdpowiedzUsuńZdrowiej! Jestem zachwycony poziomem Twojego bloga i z przyjemnością dodaję go do mojego bloga-katalogu najlepszych polskojęzycznych blogów o odchudzaniu: http://najlepsze-blogi-oodchudzaniu.blogspot.com/!
OdpowiedzUsuńciekawe pomysły i fajnie napisany blog :)
OdpowiedzUsuń